właśnie, hejos.
dawno mnie tu nie było, więc.. w sumie i tak nie mam wiele do powiedzenia.
Przeglądanie i wywlekanie starych zdjęć nagle sprawia mi smutek zamiast wywoływać uśmiech.
Nie chce się wierzyć, że to już ponad 4 miesiące.
Szkoda, że nie jesteś jakimś wirusem w internecie, który może wszystko przeglądać.
A może tak właśnie jest? Istniejesz gdzieś, w innym świecie, gdzie otacza Cię to co kochasz. Oprócz M.
Dziękuję, kocham Cię.