-O, przyszła nasza aktorka.
-Chyba aktywistka.
-Byłaś w tv na żywo, ciągle cię pokazywali.
-...
6 godzin później
wiadomość na fb: polazłaś na tą demonstację? pokazywali cię z faktach <wysyła zdjęcie telewizora>
ja: tam też?!
oczywiście, ja nie mam tvn w tv na stancji, ;c chyba nawet dobrze się złożyło.
no cóż, myślałam, że stoję z boku a stałam centralnie przed kamerą tvn -,- oczywiście musiałam tam wleźć, no i założyć czerwoną kurtkę, gdy wszyscy poubierali się na czarno. i tak dobrze, że nie pokazali jak wymachuje wieszakiem i krzyczę 'to nie watykan' - w odpowiedzi na krzyki 'to nie washington' ;P
jednak super mieć dobry aparat do robienia zdjęć :) byłam przeciwniczką zoo, ale teraz już sama nie wiem co o tym myśleć.