Fotka z ostatnich dni wakacji, spędzonych w Borównie...
Last 24h... eh masakra... Jakoś tak szybko mi wakacje zleciały.... Hmmm pamiętam rozpoczęcie wakcji, a
tu już się kończą...
Znów mnie zamnkną na 10 miesięcy w szkole..., i będą marudzi, że jestem leniwa, że się nie uczę itp....
Tyle rzeczy planowałam, ale 3/4 z nich nie wyszło...
Planowałam odwiedzać 4night, dupa... ani razu nie byłam tam
Planowałam sobie zarobić kasę, nici z tego...
Planowałam jeździć nad jeziorko i co, guzik...
Ale czekajcie, jednak coś w te wakacje zrobiłam...
Nooo jachty powiedzmy udane,
10 dni u artura :) barrrdzo udane
dwudniowy wypad do Borówna... Boskiiii :D