MÓWIŁEŚ MI ŻYJ,
MÓWIŁEŚ MI WALCZ,
CO POWIESZ,
GDY SIŁ MI BRAK?
Zdjęcie opisuje mój nastrój, który coraz cześciej sie mi pojawia...
niestety los się toczy tak, że co chwila coś się wali i pierd^^li..
Narazie jakoś daję rade... ale jak długo, ile człowiek może znieść
Hmmm nie wiem naprawdę jak długo wytrzymam..:(
Staram się walczyć, ale nie wiem ile dam radę jeszcze znieść...
Ciągle te same chore schematy()...
Kiedy ranią Ciebie najbliżsi, to najbardziej boli
No ale cóż, w życiu są wzloty i upadki, tylko dlaczego ja mam prawie same
upadki
Zamiast cieszyć się,że mam najwspanialszego faceta pod słońcem,
który staję na głowie, żebym się nie martwiła i żeby bylo mi w życiu dobrze...
to ja się przejmuje... niektórzy powiedzą, że nie ma co się przejmować, że to
drobnostka. Ale gdyby byli na moim miejscu, tak samo pewnie by reagowali...
Czasem mam ochote uciec gdzieś daleko daleko stą.d.. być sama chociaż przez kilka dni...
pomyśleć, zrelaksować się. Hmmm nie wiem czy są takie miejsca, gdzie bym
mogła się wyloozować i niczym nie przejmować...
Narazie siedzę w tym budynku... "DOM" chciałabym poczuć
jak to jest mieć prawdziwy dom, w którym bym znalazła schronienie...
Mam nadzieję, że niedługo znajdę miejsce koło NIEGO... gdzie
Nie bd miała aż tylu problemów, gdzie bedę chciała wracać...