dzisiejszy dzień nie należy do najgroszych. jak narazie, bo nie chwal dnia przed zachodem słońca.
ogólnie rzecz biorąc to w szkole było całkiem, całkiem. poza tym, że na angielskim z obu sprawdzianów
brakło mi dwóch punktów do szóstki to wszyscy zdrowi. na wf oczywiście nie obyłoby się bez konfronatcji
z pewnymi osobami, ale mimo wszystko było nieźle. hahaha! w piątek dzień zdrowia a ja i Wiola jesteśmy odpowiedzialni za przygotowanie "cwiczeń na piękną i zdrową sylwetkę". no cóż, lepszych przykładów pięknej i zgrabnej figury nie mogli wziąc! (sorry Viola ale chyba nie sprzeciwiasz się :D ) na wycieczkę jedziemy do teatru. ok, ale na ROMEO I JULIA!
s u p e r
hahaha! moja wizyta u fryzjera na moje i innych nieszczęście NIE zakończyło się fiaskiem. możecie "podziwiac" moje nienaturalnie brzydkie afro.
photo by teachmethehellsong.deviantart.com