po 11 latach odzyskałam na zawsze już, to co tak mocno kocham! ;*
Korzystamy i nadrabiamy jak możemy tez stracony czas..
Płaczemy i śmiejemy się w kółko, że znów jest tak jak kiedyś, a jednak zupełnie inaczej.
Uwielbiam w niej tą radość, zrozumienie w każdej sytuacji, rady i to, że jest taka wyrozumiała ;)
Boże jak ja Cię strasznie kocham. ;)
Białe z Nim.
Tak wiem. 50 x miał być już koniec.
Ale nie umiem. I dziękuję ;*
Bo pomimo, tego nieczułego, zimnego chama...- wiesz ;d
Jutro znów Białe. Wracam do Niego, przyjaciółek, wracam z Nią.
Nareszcie jest tak jak powinno być od 11 lat... ;*