photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 CZERWCA 2011

 

Na małej polance, gdzie mrówka siedziała

stał malutki domek

należał do świnki, lecz w nim nie mieszkała,

bo domek mieścił jej tylko ogonek,

a ponieważ wielka i gruba z niej świnia była

więc sie w nim zwyczajnie po świńsku nie zmieściła

i w ramach ścisłości, z przestrogą dla ludzkości

trzeba rzec, że do jedzenia miała wiele miłości

z tego właśnie dziwnego przypadku

była wielkości podwodnego statku

Tłusta, niezgrabna i różowa

straciła nadzieję...

straciła nadzieję, że kiedyś komuś sie spodoba

Aż pewnego razu spotkała dziewczynkę

chuda, wielki nos 

miała koloru rzygowin szminkę

i jakoś tak się sobie spodobały,

że Aniołami Stróżami nawzajem dla siebie zostały

 

i tak się dziwnie złożyło, 

że świnki wcale nie ubyło

i tak jakoś dobrze razem im było

 

 

musiałam.

 

Komentarze

bernadettaa hahahahahahahahahahahaha
06/06/2011 19:19:45
kandj kocham !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:* i nienawidze jednoczesnie:d nie ubyło - wręcz przybyło!
06/06/2011 16:58:00