'Lubię wieczory, lubię się schować na jakiś czas..
i jakoś tak nienaturalnie troche przesadnie pobyć sam.. '
Udany dzień pomimo tego, że rano zupełnie nie potrafiłam się zorganizować,
popołudnie spędziliśmy pracowicie na działce robią zdjęcia i wyrywając chwasty
( chociaż ja bardziej zajmowałam się tym pierwszym;)
Mój kochany sierściuch leży sobie teraz na laptopie i strasznie ciężko cokolwiek
napisać.. a jak słodko śpi, aż szkoda mu przeszkadzać.