Umieram.Powróciła angina a w dodatku Maciek zaraził karatem i kaszlem.Rozłożyło mnie nieźle ale wzięłam już taki zestaw tabletek że powinno do jutra przejść.Jednak nie wybranie do końca antybiotyków nie było dobrym pomysłem ;/.
Wczorajszy dzień cudowny.Kocham kiedy robisz niespodzianki i to własnie wtedy gdy mam na Ciebie małego nerwuska ;).
Tak jak mówiłam z filmu nic nie pamiętam prócz początku. Był dziwny więc skupiłam się na Ptysiu ,który ponoć tak bardzo się za mną stęsknił ;*Wiesz uwielbiam gdy leżysz obok mnie całując mnie delikatnie po szyji mówiąć jak bardzo mnie kochasz :**!
Ogólnie podoga piękna i oby się utrzymała jak najdłużej bo z tego co widziałam to jeszcze śnieg zapowiadali.Pff.
Jestem niewyspana i w dodatku jakaś zmęczona.Fakt że poszłam spać ok 3.00 ale spałam do 11 to powinnam nawet tego nie odczuć.Pójdę zaraz do sklepu po jakieś jedzenie i wypiję kawę i trzeba wziąć się za naukę. ;/ eee nie lubię !
No a zdjęcie stare ale czuję do niego sentyment.
Miłego popołudnia ;*
` jesteś dla mnie w pewnym sensie ucieczką od rzeczywistości, od problemów i od monotonii dnia codziennego. jesteś moim życiem i wszystkim tym co pięknie `
Maciej <3