za dużo oczekujemy od życia. potem tracimy nad nim kontrolę i to ono zaczyna nami rządzić. każdy krok, którego dokonujemy staramy się dokładnie analizować i rozważać czy został on słusznie postawiony. następuje fala entuzjazmu, więc rzucamy wszystko, podczas gdy fala po chwili opada; powracamy więc do stanu pierwotnego. ironia losu i błędne koło :)
no, to tyle by bylo tych frazeologizmów na dziś.
elo!
ps. mam schizę albo zaczyna się spełniać najgorsza wizja mojego życia; propsy dla niego!
+ poproszę o siłę na cokolwiek i piwo. najlepiej 3.
120! <serdufka>