lubię bulkowe zdjęcia z teoretycznego wfu przy kaloryferku. szkólka mnie wykańcza, ale nie daję za wygraną i się nie uczę. taki ze mnie szaleniec. miałam tyle pomysłów na napisanie tu czegoś logicznego i wszystko gdzieś spierdoliło. nie chce mi się spać. ale wypada już iść bo wszyscy poszli, no i muszę się wyspać <wixawixa>. poziom mojej poprawności stylistycznej osiągnąl wlaśnie apogeum. hejcia!
ps. czemu wyglądam jakbym była żółta?!
ps2. zajebiście!