Stwierdziłam, że czas w końcu coś dodać.
Jako, że nie dawno minął rok od kiedy zaczęłam regularnie trenować postanowiłam pochwalić się efektami.
Dzięki regularnym treningom moje życie zmieniło się na lepsze.
Nie tylko straciłam sporo cm i nauczyłam się szpagatu (co było moim marzeniem),
ale zyskałam również dużo lepsze zdrowie, samopoczucie oraz samoocenę.
Dzięki ćwiczeniom nauczyłam się lepiej organizować swój czas.
Uczucie zaraz po treningu to duma z samego siebie i euforia na następnych kilka godzin.
Nie raz i nie dwa było naprawdę ciężko. Motywacja i chęci spadały do zera.
Teraz również zdarza się, że nie mogę zebrać się do treningu, ale wtedy sięgam po książkę Ewy
Chodakowskiej "Myślnik" i uwierzcie, wystarczy kilka stron żebym wskoczyła w strój i rozpoczęła trening.
Mimo, że nie trenuję już z Ewą to zawdzięczam jej wiele.
No, ale starczy już tych moich wywodów. :D
Kocham Cię Misiu. <3