Mówią : "MIEJ WYJEBANE, A BĘDZIE CI DANE"
No ok .. mam i co mi z tego przyszło ??
Dalej żyję, czekając na lepszą przyszłość
Czekam na jakieś zdarzenie, osobę,
kiedy będę mogła sobie wreszcie powiedzieć : TAK, JEST OK
jak długo to będzie jeszcze trwać ? Chyba zasłużyłam na trochę szczęścia w życiu ?
Ilekroć oglądam filmy, słucham piosenek, oglądam zdjęcia zastanawiam się dlaczego ?
Czemu tak jest, że tylko mi zależy.. czemu raz nie może być odwrotnie ?
Nie chcę żebrać o odrobinę uczucia, lepiej już być samym.
Lecz samotność boli.. bardzo boli
z biegiem czasu coraz bardziej
Ile jeszcze będę czekać na to, żeby być dla kogos najważniejszą w życiu?
Nie chcę być cały czas tą drugą opcją
W chwilach takich jak ta mam ochotę usiąść z butelką wina i zapomnieć i całym świecie...