Witaj, "Co tam slychac? Jak dzien minął?", nie pytaj co u mnie,bo jest tak samo jak wczoraj.
A dzisiaj smutek pragnie łączyć się z ciszą, ktora sprawia ze świat zmienia sie nam dookola.
Stawialismy nasze slowa na siebie w tej grze, teraz pomysl czy to wszystko sie uda sie nam dzis.
Usta twoje szepcza do mnie, ze to nie jest sen, a jednak wolałbym na jawie tu z Toba byc.
Bo twoje oczy meczone sa monotonią, a ja nie mam pomysłu jak zwrócic w nas serotoninę .
Tylko stoję i myslę, a myśli w ciąż we mnie błądzą, zamykam oczy, opuszkami palców chcę złapać chwile.
Czy tak kiedys bedzie, ze nie bede wstawal lewa noga, a czas stanie w miejscu, a łzy nie wyleją sie z powiek.
Tak bym rozmawiał z Toba, lecz ciebie nie ma obok, wiec zostaje tylko czekać ze jutro Ci to powiem!
<3
Chyba jest dobrze.
Zaczynam żyć? Się okaże. Mimo wszystko się cieszę.