Pompujemy pupy! :)
Moja jeszcze tak nie wygląda ale pracuje nad nią!
Więc wracamy Was motywować (a przy okazji i siebie!!!). Wiecie co, szło mi super. Ćwiczyłam, nie jadłam słodyczy, trzymałam się diety. Poszło wszystko w pizdu, że tak brzydko powiem! Ale znów zaczęłam. I wiecie co? Jest znowu jak było! Minimum 3 razy dziennie są ćwiczenia. I co najważniejsze, 5 posiłków dziennie. Niestety waga stanęła, spadło 4 kg i nie rusza się dalej.. a to tak bardzo demotywuje ... Ale pamiętajcie, NIE możemy się poddawać! W końcu dążymy do tego żeby czuć się ze sobą dobrze, prawda?! Pamiętajcie, że jeśli ktoś w Was nie wierzy, same w siebie wierzcie! To jest początek drogi do sukcesu! :) Jak ciężko Wam zacząć ćwiczyć 30 min, lub więcej zacznijcie od TABATY. 4 minuty, a powiem Wam, że mega efekt. :)
Potem polecam: http://zszywka.pl/p/cardio-10-minutos-ideal-para-princi-13635546.html - aczkolwiek (bynajmniej dla mnie) dość ciężkie ale przyjemne ćwiczenia :) - idzie się spocić, a o to przecież chodzi, prawda?
Zaczynamy wyzwanie Mel B!
*pośladki 10 min.
*uda 10 min.
Kolejny dzień:
*brzuch 10 min.
*ramiona 10 min.
- jak to zrobimy, kolejne rzeczy jakie ma dziesięciominotówki! A po nich Cardio!
NIGDY się NIE poddawaj!
wesołego Alleluja! ;*
/ Bebe