rozpowszechniam Ci tutaj pornografię. w sumie.. nie będę komentować wczorajszego wieczoru, także tego. .__.
minął dokładnie rok i 11 dni od kiedy się znamy. i to taki zajebisty rok w moim życiu. najlepszy, a nadchodzą kolejne. jeszcze lepsze, bo z Twoją obecnością. 10 kwietnia 2012 <3
to może po kolei. albo.. albo nie. nie będę upubliczniać naszych początków, nie? ._. przejdźmy dalej. XD od samego początku porozumiewałyśmy się doskonale. w każdej sprawie, w każdym temacie. i tak z każdym dniem, coraz lepiej. pomimo tej całej pieprzonej odległości, jesteś dla mnie jedną z najbliższych mi osób. nie licząc w sumie rodziny, najważniejszą. no i chuj, że się jeszcze nie widziałyśmy. dziwię się, że jeszcze ze mną wytrzymujesz. i że ja z Tobą, jezu. ._. choć.. jakby spojrzeć na to z innej strony.. jesteśmy siebie warte, nie? nie zdajesz sobie sprawy z tego, ile dały mi te 376 dni. kilkugodzinne rozmowy. o wszystkim i o niczym. zbędne pieprzenie i gadanie. żale i smutki. chociaż wolę dni, kiedy jest wszystko okej. bo nienawidzę, kiedy smucisz, wiesz? nienawidzę tych momentów. jesteś tam, ja tu. jedyne, co mogę zrobić w takich sytuacjach to to, że pocieszę słowem. źle mi z tym, ale kiedyś i tak zamieszkamy po sąsiedzku. :3 wniosłaś mi tyle do życia... kurwa, z dumą mogę stwierdzić, że nie ma lepszej osoby dreptającej po ziemiach polskich. nie ma, no. możecie mi zazdrościć, chujki. a tymczasem.. ja zazdroszczę tym, ktorzy mają Cię na co dzień. tak mooocno. :c dziękuję, że jesteś ze mną w każdej chwili. nawet tak, bo inaczej sytuacja nie pozwala. jeeejku. nie wiem, co mam Ci napisać. dziękuję Ci za każde wsparcie, za bycie, za trwanie ze mną, bo sama wiesz, że momentami ze mną ciężko. ._. jesteś jedyną osobą, która wie o mnie wszystko. DOSŁOWNIE. to działa w obie strony, wiesz? wiedz, że zawsze masz otwarte drzwi do mojego serducha. w sumie i tak tam siedzisz i nie ruszasz stamtąd dupy. wygodnie Ci, chuju? :3 ale co tam. siedź. DOPÓKI ŚMIERĆ NAS NIE ROZŁĄCZY, o. zawsze znajdziesz u mnie wsparcie. i może nie zawsze umiem Ci pomóc, doradzić.. po prostu nie umiem robić tego tak dobrze, jak Ty. nie umiem momentami dobrać słów tak świetnie, jak Ty. pieprzony poeto. :c
szkoda czasem, że nie jest troszkę jak dawniej, pantofelku. wiesz.. melanż, dupy i te sprawy. XD ale no.. kto by pomyślał, że tak się skończy, nie? jeszcze niecały rok temu to ja Ci trułam dupkę i użalałam się, a dziś.. dziś jesteś cholernie szczęśliwa. i dobrze! :3 jak najdłużej, erotomani moi. ._. chciałam życzyć szczęścia, ale to akurat macie już daawno i cały czas. więc życzę - 736438 raz z kolei - wiecznej wytrwałości, jak najmniej smutnych chwil, dobrej chaty, ślubu kiedyś [pamiętaj, jestem świadkiem] i dzieci, o. nie wiem, jak to zrobicie, ale chcę zostać chrzestną. ._. i ogólnie.. niedługo macie pół roku, potem rok. i kolejny, kolejny, kolejny.. mam nadzieję. c:
a przechodząc do sedna.. STAAAAAAAARA, SZENSATOLETNIA JUŻ, DUPO. chciałabym Ci życzyć wszystkiego, co najlepsze. samych dobry chwil. jak najmniej smutków - tego nam akurat już chyba wystarczy, prawda? standardowo życzę duuużo kasy - teraz i w przyszłości. zdrowia tyleeeeeeeee, bo czasami Ci szwankuje i się wtedy cholernie martwię, gnojku. żebyś nie musiała mierzyć się z fałszywymi mordkami, bo takich teraz nie brak. żeby nikt nie krzywdził Ci tego kochanego serduszka. by na tej pięknej buźce zawsze wisiał uśmiech. i żeby z niej nie schodził. <3 i nawet, jeśli będzie nieco gorzej. pamiętaj: "miarą wygranych jest uśmiech przez łzy"! czego więcej? hmm. tego, byś dostała się do tego liceum, do którego chcesz. na wybrany profil. a co za tym idzie.. dobrze płatnego przyszlego zawodu. taki, ktory będzie sprawiał Ci radość, przyjemność z wykonywanej pracy i dodatkowo przez to będziesz spała na kasie. i chyba nie skończysz jako ćpun i żul, nie? :3 no i.. żebyś miała przy sobie przyjaciół, zawsze. dniem i nocą. by Cię kochali tak kurewsko mocno, jak ja np. czy Marysia. c: co by tu.. i żeby w rodzinie też było dobrze. by Twoja mama miała takie zajebiste teksty jak ma teraz. XD i żebyś "trenowała" tam brata na takiego drania i lovelasa jak my, a coo. żeby każdy dzień był coraz lepszy. byś poznawała samych zajebistych ludzi. duuuuuuuuuuużo seksu. ._.
i pamiętaj... kiedyś te wszystkie chwile opijemy, schelejmy się jak świnie, przez kilka dni i chuj.
KOCHAM CIĘ, MALUSZKU. <3
Gosia.