Ej, ja chcę tam wrócić! W takim samym składzie, w to samo miejsce, tylko na dłużej! Dobra, wiem że zaraz będą fochy, ale przecież wiecie, że was kocham ponad wszystko! :D
Poza tym, podobno się zakochałam, a zakochanemu się wybacza xD
Powiem wam tylko, że akurat tej nocy aż tak grubej biby nie było (nie dałyśmy z dziewczynami w 3 rady całej 0,7 - to nie była nasza noc xD), ale za to bawiliśmy się w coś, co teoretycznie mogłyby wymyślić tylko nietrzeźwi, a tu proszę - w praktyce dzieje się co innego xD
Otóż bawiliśmy się w totalizator lotto xD Na zdjęciu widać mnie, Ninę i Ankę wypełniające kupony, Matusza, który akurat był maszyną losującą oraz na środku stołu - karciane pieniądze xD Teraz już wiemy, że cholernie trudno trafić 6 - graliśmy ok. 2,5h, stawialiśmy 6 liczb, a maszyna losująca losowała 9 - tylko 2 razy padła wygrana za 3, tak więc marnie widzę miliony w swoim portfelu od lotto xD
Podobno zakochana.