Widzimy tutaj za krótki labret wbijający się w wargę. Nie wiem niestety, czy to efekt samodzielnego przekłuwania, czy może dziewczynie szkoda było kilku dych i poszła do koleżanki/kolegi.
W tym wypadku należy kolczyk wymienić na dłuższy. Jeśli się tego nie zrobi, może dojść do pochłonięcia kolczyka przez opuchliznę, co kończy się bolesnym wycinaniem go przez chirurga lub modyfikatora ciała (o ile jakiś jest w okolicy, a jest ich naprawdę mało w całej Polsce).
Inne następstwa przekłuwania wargi "po domowemu": infekcje, reakcje alergiczne, ucisk na naczynie krwionośne, krwotok, krwiaki, większy ból, dłuższy okres gojenia, zarażenie HIV/HBV/HCV itp., uszkodzenie szkliwa, podrażnienie dziąseł, obniżanie się dziąseł, wypadanie zębów (w przyszłości). Dlatego tak ważne jest, by udać się do dobrego piercera i nie żałować średnio 60-100 zł za profesjonalne przekłucie. Ze zdrowiem nie ma żartów.