Martyś :)
-Obczaj jaka była akcja w majówkę!
Byliśmy pić i piliśmy 3 dni z rzędu.
Niektórzy ogromne ilości..
Trzeciego dnia kumpel poszedł do kibla
Po chwili przeraźliwy krzyk: 'WYSRAŁEM JELITA!'
Jak przyjechała karetka okazało się że koleś miał tasiemca,
Który nie wytrzymał stężenia alkoholu
I po prostu chciał się ratować.