Okropnie się cieszę, że mnie pamiętacie. Zdjęcie przedstawia wspaniałe Włochy i oczywiście mnie na pierwszym planie. Jak cudownie wrócić myślami do tamtego miejsca, gorące promienie słońca, które paliły skórę przy czterdziestu stopniach celsjusza, siedzenie na rozgrzanych skałach przy wietrze, ktory nadchodził z gór i nad jeziorem, które w wolnych chwilach od pracy dawało ukojenie. Wspomnienia mają naprawdę magiczną moc! Rozmarzyłam się i chętnie chciałabym tam wrócić, jednak teraz mam ważniejsze rzeczy na głowie takie jak szkoła, prawo jazdy, wyrobienie paszportu, siłownia i inne prywatne sprawy, których nie mogę zaprzepaścić, ugh.. dam radę!
Mam Wam tyle do powiedzenia, ale teraz zbieram się na wykład, więc do napisania kotki :*