A tak poza tym to mija kolejny wspaniały weekend spędzony z wspaniałymi ludźmi przy napoleonkach, odgrzewanej pizzy i winie, które było pyszne, ale i tak do końca go nie wypiłyśmy :D
Bywało gorzej choć nie powiemże jest dobrze - moja dzisiejsza odpowiedź na pytanie czy czuję się dobrze.
Ogólnie to jestem szczęśliwą osobą jednak nauka sprawia, że poczucie szczęścia staje się całkowitą abstrakcją... szczególnie jak ma sie w tygodniu 4 klasówki... Wrr..!
Nie wiem czy jutro będzie mi się chciało pisać, więc już dziś zgłaszam swój protest, manifest czy jak kto tam chcecie nazwać: WALENTYNKI TO GŁUPIE ŚWIĘTO! czemu? Bo dochodzę do wniosków, żę tylko raz można obdarowywać swoją ukochaną osobą ( pomijajac tak ważne święta jak urodziny czy marketingowe święto Bożego narodzenia...). Dla mnie walentynki będą pod koniec sierpnia (dnia nie podam, bo to moja słodka tajemnica)
a i jeszcze jedno!!
JADE NA ELDO :D
To tylko krok by granice przekroczyć.
Spuścić wzrok, nie patrzeć w oczy.
Przeszłość oddzielić grubą kreską.