Ale będzie beka z tego przedstawienia - jak wszystko idzie prawie na żywioł :D szczególnie taniec - o matko! Aż tarzałam się po scenie ze śmiechu.
Mam strasznie dobry humor, choć... smutmo mi z drugiej strony.
Zbliża się zima, czuję to w kościach, bo śpię znów w dzień, a może to z powodu sms'ów od K. ( czy ta chustka była czysta? )... A i trzeba się za siebie zabrać, bo mam za duzo do zrobienia - filmik, muykę, MUZYKĘ, zdjęcia i tekst do końca tygodnia, ja nie wiem jak się ztym wyrobie, ale mam nadziej, że jakoś wyjdę z tego obronną ręką.
Bisy aboute they han they han ben