Mówisz, że mamy ogromne szczęście, bo mamy siebie.? No tak, ale nie masz pojęcia jak wiele nas to kosztowało. nie zdajesz sobie sprawy z ilości wylanych łez i krzyku z bólu. Nie wiesz ile razy siedziałam z telefonem w ręku, błagając by się odezwał, a on na to zlewał. Nie wiesz też tego ile razy on błagał mnie bym dała szansę naszemu szczęściu, a ja nie potrafiłam. Nie zdajesz sobie sprawy jak głośno wyłam z bólu, gdy powiedział, że nie daje rady. Nie potrafisz sobie wyobrazić smutku w jego oczach, gdy po raz kolejny przegrywałam z nałogiem. Nie wiesz jak często tłumiłam łzy w poduszce. Jak wiele razy dostałam za niego wpierdol. Nigdy nie zrozumiesz mojej bezsilności, gdy rozwalał pięści o kolejną szybę. Nigdy nie będziesz wiedzieć przez jakie piekło przeszliśmy, by być tu dzisiaj, razem.