gwalt

au Fajne
Zaczelam kochac, ufac, wierzyc w ludzi, nawet chcialam sie z nimi widywac, poznawac ZYC. Spotkalam starego kumpla, bedac w edynburgu widzialam sie z nim 6 razy, zawsze bylo smiesznie, spedzalismy czas z jego dziewczyna i moim kuzynem. Wpadl jakis czas temu do mojego baru, nie wiedzial ze tam pracuje, krotka rozmowa po ktorej ustawilismy sie na towarzyskiego drinka. No bo kurwa WHY NOT, tak przeciez dorosli ludzie utrzymuja kontakt, spedzaja wolny czas, zawieraja znajomosci, rozmawiajac, a ze przy drinku to gratis od mlodosci i w umiarze nie grozny.
Po 3 tygodniach ja znalazlam motywacje do spedzenia czasu z totalnie obojetna mi osoba a on znalazl czas, na dodatek byly jego urodziny, a ze jestem dobra osoba, byla to zadzialalo to na mnie motywacyjnie. Wyladowalismy w barze niedaleko mojego mieszkania, no i Samuela, bo mialam zamiar spedzic z nim pozniej noc. urodzinowy shot, dwa piwka kolejne dwa szoty, pije codziennie i jakos sie nie upijam okropnie, czulam sie calkiem w porzadku, a ze on mieszkal blisko zapytal sie czy wpadamy do niego napic sie z jego wspolokatorami, tym lepiej dla mnie, nie bedziemy juz dalej siedziec tylko we dwojke, jak juz trafilismy do niego do domu, okazalo sie ze jego wspolokatorzy ida spac, poszlismy do jego pokoju jako ze jego kuchnia nie spelnia wymagan na 'impreze w kuchni'.
Przegladalam muzyke na yt, pilismy drinka, zwykla gadka do poki nie zaczal dotykac moich nog i ramion, powiedzialam zeby sobie odpuscil bo mam chlopaka do ktorego zaraz jade z racji ze sie podwala, zapalilam papierosa w miedzyczasie K. Przyniosl drinka ktorego dopilam do polowy, tyle pamietam.
Obudzilam sie rano, W ZYCIU nie czulam sie tak okropnie, kac jak nigdy, wszystko jak przez mgle, po minucie ogarnelam ze nie mam dolnej czesci garderoby, obok mnie lezy koles, maca mnie po nogach a
Ja leze we wlasnych wymiocinach. Lovli.
Zamroczona odepchnelam jego lapska i poprosilam o szklanke wody, w miedzy czasie pozbieralam moje ubrania z podlogi, ubralam sie, i zamowilam taksowke. Zadzwonilam do samuela przeprosilam milion razy, powiedzialam ze nie pamietam co sie stalo. Wyszlam z mieszkania, taksowka juz czekala, okropny powrot do domu, glowa peka, jest mi niedobrze.
Po pworocie do domu polozylam sie od razu do lozka byla godzina 8 rano, po 2,5h przyszedl koles naprawic lazienke i wyprac mi dywan, poszlam wziac prysznic, myslalam ze nie pamietam nocy bo bylam na kacu, ale pamiec nie wrocila kiedy dochodzilam do siebie. To nie mialo sensu, przestraszylam sie zaczelam pisac do sama. Cos sie stalo.