Pogoda za oknem mnie przytłacza chcę słońca natychmiast.
Na śniadanie kawa z dwoma łyżeczkami cukru i mlekiem do tego kubek wody.
Czekam na obiad robię się już głodna.
Nie wiem co będzie dalej nie mam żadnego planu na przyszłość boję się potrzebuję jakiejś motywacji. Psycholog u którego byłam na wizycie nie bardzo mi odpowiada muszę poszukac kogoś innego oby jak najprędzej miejmy nadzieję że się uda.