Takie coś. Siedziałyśmy z dziewczynami w ogródku, a Agnieszka pykała zdjęcie jedno po drugim. I takie coś wyszło. Takie dziwne. Niepokojące. Chmury ogólnie są dziwne. Niby nisko, niby wysoko. Niby tak blisko, ale tak daleko. Merde. Bredzę. Czytacie analizatornie? Od niedawna analizuję i poszukuję idiotycznych blogasków. Jak znajduję, to jest masakra...