było sobie coś, ktoś, kiedyś.. i jakoś zeszło na plan dalszy.
oto przyszło się nam zmagać znowu z tym, co kilka lat temu doświadczyło nas najbardziej jak tylko można było i zamierza niechybnie powrócić uderzając z wielokrotnioną siłą. może nie będzie aż TAK bolało ale będzie. trzeba będzie patrzeć i doświadczać, ręce z niemocy załamywać i ukojenia wyczekiwać.. nosz kurwa mać! kiedy dość??
przeczuwam to podskórnie, wszystko nagle utnie się, przemieli na proch