Zdjęcie robione na początku sierpnia. Oczywiście z moim ukochanym braciszkiem <3
Wyglądamy tu praktycznie jak bliźniaki o.O''
Zabić mój typ urody. Zbyt młodo wyglądam jak na swój wiek.
Patola -.-*
Powoli można pożegnać się z latem, a przywitać u swych stóp jesienną zadymę. Pogoda stanowczo daje się we znaki. Robi się coraz chłodniej, noce zapadają szybciej, a i deszcz nazbyt często siąpi. W takie dni najlepiej zakopać się pod kocem i trochę pomyśleć. W moich refleksjach wciąż witają te same mysli, do których wracam na okrągło. Spoglądam wstecz i przypominam sobie minione chwile. Nie mogę się od nich opędzić, wciąż mnie dopadają niczym nocne koszmary. Depresja wisi nad głową, dobre samopoczucie spada niemal do zera, a życiowe problemy nie dają o sobie zapominać.
Ale obiecałam sobie, że w tym roku będzie lepiej. Jeszcze 3 miesiące do celu. W styczniu zaś planuję wyjaz, o ile dobrze to rozegram. Niestety zawsze znajdzie się coś co zakłuci przebieg mych planów. Tym razem to człowiek. Jego oczy wciąż nie dają mi spokoju. Chyba się zadłużyłam.
Muszę być silna, choćby na chwilkę!
"-Tak więc zostaliście bez pociechy duchowej?
-Jest wódka."
~~Andrzej Sapkowski - Boży bojownicy