Wczoraj.. Hmm dzień zupełnego załamania, płakania, słuchania smutnych piosenek i samotnych spacerów po Krakowie.
Tak, to właśnie wczoraj wybiłby 3 miesiąc... Wczoraj moglibyśmy siedzieć razem wtulająć się w Siebie i całując. Nie umiem żyć ze świadomością że Jego już nie ma i nie będzie. To takie męczące.. Rozkochać w Sobie człowieka później o Nim zapomnieć. Z każdym dniem uświadamiam sobie ile dla Mnie znaczył. Brakuje mi jego głosu, jego uśmiechu wszystkiego. Wciąż tylko patrze na jego zdjęcia które tak trudno usunąć, wspominam wszystkie jego słowa...Próbujesz uświadomić sobie " Jego już nie ma" jednak nie da się , nie mam już siły na nic nawet na pisanie tych durnych notek... Codzień tylko budze się bez tego " wstawaj śpioszku " w jego smsie..
BRAKUJE MI GO.
Kocham Cię Damian.