Dzisiaj był dzień kiedy nie chciało mi się nic..kompletnie..jedyne co to spać i spać..nie wiem tylko co już ze sobą robić..przecież ja już momentami dochodzę do rozpaczy, nie poradzę sobie- nie tym razem..nie widzę wyjścia z tej sytuacji..wszystko jest za bardzo pogmatwane i nie bardzo mogę się oprzeć na czyiś radach bo przecież liczy się tu coś innego..