photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 MAJA 2017

Niech Ci ziemia lekką będzie

Wychodząc z domu lekko zadrżał mi podbrudek, wypowiedziałam cicho Jej imię, łzy pojawiły się w kącie oka, ale nie pozwoliłam sobie na chwile słabości. Przyspieszyłam kroku, przywitałam klientów i ubrana w najlepszą koszulę przeprowadziłam spotkanie najbardziej profesjonalnie jak tylko umiałam. Uśmiechałam się serdecznie, żartowałam... Dopiero po powrocie z pracy, w ramionach narzeczonego, całkiem bezbronna zapłakałam gorzko. Odeszła, zostawiłając po sobie wspomnienia. Orły na śniegu, babeczki z pieca, jazdę na workach, wiązanie butów, okręciki... Dziecinstwo, to dzięki Niej wiem co znaczy to słowo.

Mimo, że dawała mi wszystko tym razem zabrała istotny element. Mój świat posmutniał. Chciała odejść, dziś Bóg Jej na to pozwolił. Niech Ci ziemia lekką będzie.