Wróciłam do was...Przepraszam,że tyle mnie nie było i Ciebie Michał Też ;(;*
Patrząc na płatki śniegu
zwracając oczy ku niebu
widzę swoje marzenia
niemożliwe do spełnienia
nadzieje tak jak one
znikają roztopione
i płyną strumieniami
razem z żalem i łzami