Czasami trzeba zrezygnować z czegoś, co się kocha. Udać, że się nic nie czuje. Że tego nie żal. Czasami trzeba umieć pogodzić się z porażką.
Po sylwestrze, było super super super.. nie ma to jak obżerać się chrupkami i pić piccolo ^^. Poszłyśmy spać gdzieś po 4, oczywiście
jeszcze zajżałyśmy do pokoju Klaudii, później poszłyśmy do babci.
''Moja droga.. to wino przywiózł mi mój mąż z dalekiej podróży''
hahahahahhahaha ^^.