Jedni wracają, inni odchodzą.
Ostatnio podjęłam bardzo trudną decyzję, z którą niełatwo jest mi się pogodzić, teraz czas na kolejną. Nie będę się rozpisywać, bo prostu straciłam czas i ochotę na simsy. Nie będę tego robić, bo muszę, nie.
Dziękuję każdemu, kto przy mnie przez ten czas był, od początku była ze mną tylko jedna osoba (Ania <3), której tu nie ma, ale jej zawdzięczam, że się nie poddałam i teraz tu jestem. Dziękuję kochanej fb'owej konfie, SS, GH, nie będę Was wymieniać, bo tego za dużo.
Dziękuję Wam za wszystko.
Będę bardzo tęsknić.