No i siedzę sobie w Czechach, i staram się założyć nowego fbl'a, ale oczywiście internet mnie nienawidzi, i nie umiem tego ogarnąć. A więc, jestem taka super, że mam z wakacji tyle zdjęć, że będą mi starczyły chyba..hmm.. na długie lata. Se wybrałam taką neonową czcionkę, ale co tam, raz się żyje. I w ogóle to chcę wracać, ale nie chcę, i nie rozumiem trochę siebie.
pam pam.