wczoraj ruszyłam się z mieszkania i na spontanie spotkałam się z Profem i Becia. Profa dlugo już nie widziałam, ale od tego roku przeniósł sie do Pzn więc sie zgadaliśmy. najpierw impreza u Beci, a potem miasto. i wtedy to się stało. spotkałam Go. byliśmy na rynku, ogólne zamieszanie i w końcu decyzja do którego klubu idziemy. gdy staliśmy przed klubem, oni palili, rozmawialiśmy. i właśnie wtedy zobaczyłam grupkę ludzi obok nas. od razu Go poznałam. stał ze znajomymi i palił fajkę, potem zadzwonił Jego telefon i odszedł na bok. stałam tam w towarzystwie znajomych i patrzyłam na Niego, ale zwróciłam tez uwagę na jedną z dziewczyn, która stała w Jego grupie i myślę, że to była ta, która była z nim i jednym kolesiem na siłce, a tydzień temu była sama i flirtowała z jakimś ziomkiem. Jego wtedy nie było, no ale może będzie jutro? zobaczymy. wczoraj na mieście, gdy oni już spalili weszliśmy do klubu, ale szybko zmieniliśmy zdanie i poszliśmy do pijalni. oczywiście już Go nie spotkałam. ale fajnie było Go zobaczyć. Pzn jest duży, ale nie aż tak. ostatnio przekonuję się o tym coraz częściej.
* Jeśli coś wydarzyło się raz, może się już nigdy nie powtórzyć, ale jeśli wydarzyło się dwa razy, na pewno zdarzy się po raz trzeci.
* zauroczył ja. po prostu.
* Kiedy ktoś jest tak wyjątkowy, wiesz o tym prędzej, niż się spodziewasz. Poznajesz to instynktownie i masz pewność, że cokolwiek się stanie, już nigdy nie będzie nikogo takiego jak on.
* jakże często śnimy o tych, przez których nie możemy zasnąć ?
* Nie ma żadnego planu dla miłości, walki, śmierci, dla niczego. Istnieje tylko wzór matematyczny: człowiek plus jego zamiary równa się przypadek.
* Dlatego nie krępuj się nikim i kiedy zdaje Ci się, że coś może dać ci szczęście, chwytaj tę okazję i bądź szczęśliwy. Wiem z doświadczenia, że taka szansa przychodzi tylko ze dwa, trzy razy w życiu i jeżeli się ją przegapi, żałuje się potem do śmierci.
* jeśli tak nam jest pisane, jeszcze się spotkamy. teraz trzeba tylko pozwolić, by los sam decydował o tym, co jest dla nas najlepsze.
* - badź
- po co?
- bo życie mnie przeraża. bo boje się samotności. bo.. gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko. bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra. bo twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsze.
* któregoś dnia spotkasz kogoś wyjątkowego, kto rzuci cie na kolana jednym uśmiechem. kogoś, kto zmieni twoja dusze jednym spojrzeniem pięknych oczu. nagle kula ziemska przechyli sie na swojej osi i wskaże właśnie na nią. i będziesz wiedział, że właśnie spotkałeś swoje przeznaczenie.
* - myślisz, że warto czekać na niego, choćby to czekanie miało nie mieć końca?
- myślę, że nigdy nie należy tracić nadziei. niech ona tli się w sercu. nigdy nie wiesz, czy znów go nie spotkasz..
* Podkochuję się w Tobie powoli, ale za to systematycznie.