Dlaczego to ja muszę zachowywać się jak dorosła? Dlaczego nie mogę czegoś odwalić i dostać za to zwyczajny szlaban? Dlaczego muszę być rozważna, myśleć co robię? Dlaczego staram się być taka jaką oczekują mnie inni? Wierna, grzeczna. Może chciałabym się jeszcze wybawić, popełnć kilka błędów? Czy inne serce mogłoby pokochać mnie tak samo mocno. Dlaczego to ja miałabym odpuszczać? Walczę o kogoś, na kim mi zależy, mimo, że nie wiem, czy warto. Ale to moje życie i przeżyję je tak jak chcę. Może będę żałowała potem kilku decyzji, ale przecież człowiek uczy się na błędach.