Odkryłam przyczynę mojego zastoju/wzrostu wagi, ona po prostu jest zepsuta i lezy już na śmietniku
Ważyłam się dziś u K i wyszło 55,2kg
Będę się ważyć u niego raz na tydzień, może kiedyś kupię sobie swoją wagę, muszę nazbierać pieniądze
śniadanie: granola orzechowa z mlekiem
II śniadanie: jabłko, jogurt grecki z marakują
obiad: zupa pomidorowa z ryżem
kolacja: kefir