Mamusiu ; * Chociaż nie zawsze było między nami dobrze tak strasznie Cię kocham . Teraz siedze tu , w tych durnych 4 ścianach i tęsknię za Tobą . Starałam się o Ciebie walczyć , starałam się być dla Ciebie i Twoja . Nie wyszło mi to , nie uratowałam Cię . Tak cholernie żałuje tych słow , które wypowiedziałam , nie chciałam tego .. Tak wiele rzeczy to moja wina . Tak mało czasu miałam dla Ciebie , tak mało czasu miałam Ciebie . Nie ważne , że mnie raniłaś - ja kochłam , kocham i będę kochać ! Mam Ci tyle do powiedzenia , tyle chwil chce z Tobą dzielić , a teraz nawet nie moge zobaczyć Twojego cennego uśmiechu . Zawsze było w Tobie tyle życia , a teraz już nic nie czujesz , już Cię nie ma . Obiecałaś mi , że mnie nigdy nie zostawisz - tak strasznie mnie okłamałaś . Nie umiem iść dalej . Nie było Cię przy mnie , ale byłaś ze mną . Zawsze będzie Twoja cząstka we mnie , dałaś mi życie . Pamiętasz jak mnie zawsze wyzywałaś od bałaganiarzy , bo chowałąm wszędzie jedzenie aż pleśń się zalęgła ? Pamiętasz jak razem buszowałyśmy w PSS-ach i babcie przygniotła sterta ciuchów ? Pamiętasz jak biegałam do Ciebie na oddział i polubiłam Pana Jureczka ? Pamiętasz jak bardzo uwielbiłaś buty i srebro ? Pamiętasz jak zostawiłaś mnie na chwilke samą na nocniku a ja się po prostu z niego wywaliłam ? Pamiętasz jak mnie witałaś jak wracałam z kolonii ? Jak narzekałaś , że jestem niejadkiem i wybrzydzam ? Pamiętasz moje łzy i prośby , gdy byłaś pijana ? Pamiętaj , że jestem Twoją córką , mamo ! Tak bardzo rozdzieliła nas wódka , tak bardzo mi Ciebie za mało . Teraz kiedy Ciebie już nie ma , wiem że wszystkie moje słowa w ostatnim czasie to tylko beznadziejne kłamstwa - miałam tylko Ciebie . Teraz jestem sama jak palec , teraz już nikt nie będzie biegał co chwilę by dowiedzieć się jak mi poszły testy .. Teraz jesteś tylko martwym ciałem .. Pozostała mi po Tobie sterta bluzek i kilka srebrnyh pierścionków .. Nie będę widzieć jak się starzejesz , nie będę mogła podać Ci szklanki wody na starość ani złożyć życzeń na urodziny . Moge
mówić do kamiennego nagrobka . Mogę nic nie mówić ..Tak cholernie sobie wyrzucam to , że się z tobą nie pożegnałam , że nie było mnie przy Tobie , że nie mogłam Cię uratować . Uciekłaś mi przez palce , a teraz już nie mogę nawet Ciebie przytulić , nie moge się z Tobą nawet powyzywać , brakuje mi wszytskiego co z Tobą związne - samego Twego oddechu mi brakuje . Obiecuję Ci , że będę Cię pamiętać , że Cię nie zostawię i będę dbać o Twoją pamięć . Nie będę już dużo płakać , bo Ty byś na pewno tego nie chciała i mimo wszystko wiem , że jestem nadal dla Ciebie ważna . Pilnuj mnie , tam z góry ! Opiekuj się mną , chce czuć Twoją dobrą rękę i wolę . Chcę Cię zapamiętać żywą i tak zrobie . Chciałam powiedzieć ci kilka słów na pogrzebie - nie dam rady . Pamiętaj , że KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE !
Żegnaj mamo ; *
<*>