Witam!
Na początek zacznę od tego , ze własie wróciłam z meczu niestety przegraliśmy :/ ale było świetnie
nie wiem jak dużo dziś na pisze, bo jestem bardzo zmęczon ale dla "was" sie postaram :)
* * *
Jak to było że teraz mieszkam w Anglii niby można sobie to wyobrazić.
*2012 rok kiedy były wakacje moja mama została zaproszona przez moją ciocię,
czy by chciala wyjechać na wakację do Anglii żeby odpocząć i zwiedzić kraj
no i kto by sie nie zgodził , na te wakacje pojechła pod koniec czerwca jak dobrze pamiętam. :)!
Kiedy wróciła po tych dwóch miesiącach do Polski, zaczeła planować wyjazd na stałe do Anglii, ponieważ wszystko jej się tam podobało mówiła że lepiej się zyje i spokojnie zagranicą , z początku się cieszyłam nawet , choć nie było jeszcza aż tak wiadomo czy to wypali.
I nagle mama kupiła tylko dla siebie bilet żeby znaleźć na początku prace a potem zeby nas ciągneła.
Wyleciała 7 października 2012 roku, mieszkła ona oczywiście u mojej drugiej cioci
Kiedy już się ułożyło kupiała mama bilet dla mnie dla siostry i dla taty dokładnie gdzieś w listopadzie kupiła bilety ale dla mojego taty tylko na razie na 3- tyg poniewaz nie znalazła by tak szybko pokoju(pokój ponieważ nie stać aż tak było na super wypasione mieszkanie)
Pracy moja mama nie miała stałeś może 3-4 dni w tyg chodziła do pracy ale nie zarabiała za dużo,czasem bywało tak że szła na popołudnie wróciła wieczorem 2-3 w nocy a o 4-5 znowu szła do pracy
Dużo i to bardzo dużo moja mama dla nas zrobiła.
wróciwszy do tego co pisałam o biletach kupiła je w listopadzie na 23 grudnia jeden dzień przed wigilią
Tata załtwił u dyretora ze nie musiałam już z sis uczęszczać do sql ale jak chciałybyśmy iść to możemy.
I już 23 grudnia byłyśmy w Anglii ale wieczorm około 22-23
Wtedy to miasto na prawde fajne się wydawało takie inne no i duże.
Na dziś to koniec bo bym pisała i pisała jutro będę pisać jakie były początki w Anglii i na pokoju :)
Może jakoś zwięźle tego nie napisałam i mądrze ale cóż próbuje :)!
Dziękuje za coraz więcej wejść :) !
Dooobranoc wszystkim :>!