photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 KWIETNIA 2013

Rozdział I (cz. 2/3). Żywe wspomnienia.

 

- A Tobie nikt nie wpadł w oko?

- Przecież Ci juz mówiłam, że nie.

- Może Ty komus wpadłaś. - przypuściła.

Wyróciłam oczami.

- Już to przerabiałyśmy, prawda? - zapytałam i nie czekając na odpowiedź ciągnęłam dalej. - Nie szukam sobie chłopaka.

- A może jednak powinnaś? Spójrz, wszędzie stoi tylu przystojniaków i większość na Ciebie patrzy.

- Patrzą na nas, - poprawiłam ją - ponieważ głośno mówisz.

- Nie możesz być ciągle sama, bo w końcu oszalejesz. - mruknęła.

- A to coś nowego. - powiedziałam zaskoczona. - Niedawno jeszcze mówiłaś, że już oszalałam.

- Nie wiem co mam z Tobą zrobić. - rozłożyła ręce.

- Nic nie musisz robić.

Wstałam. Dopiero po dłuższej chwili Aga zorientowała się, że zbliżamy się do naszego przystanku. Wysiadłyśmy i w milczeniu pokonałyśmy krótki odcinek drogi do naszego liceum. Kiedy tylko przekroczyłyśmy próg szkoły dopadł nas Kamil.

- O, jesteście. Jak wam wakacje minęły? - zapytał.

- Normalnie.- mruknęłam.

- Wiecie, że mamy nową wychowawczynię?

Obydwie wybałuszyłyśmy na niego oczy.

- Jak to? - zapytałyśmy jednocześnie.

- Po prostu, jest nowa i już. Nazywa się Agata Paszkowiak i o ile dobrze się orientuję jest bardzo młoda.

Wywróciłyśmy oczami.

- Dałbyś w końcu spokój. Weź zacznij się oglądać za dziewczynami w swoim wieku albo młodszymi. - poradziła Agnieszka.

- Starsze są dojrzalsze.

- A Ty jesteś kretynem. - dokończyłam mijając go.

Po chwili dogoniła mnie moja przyjaciółka.

- Dlaczego byłaś dla niego taka  nie miła? - fuknęła.

Wzruszyłam ramionami.

- Nie wiem, ale powiedz sama czy on Cie też nie wkurza?

- Wkurza, ale nie wyzywam go od kretynów.

- Każdy facet to kretyn.

- A ta znowu swoje. - mruknęła do siebie.

- Oj, weź już skończ. - poprosiłam.

- Nie byłaś jeszcze z żadnym facetem, ale z góry zakładasz, że każdy to kretyn. Może rozwiniesz swoją myśl? 

Spojrzałam na nią i akurat w tym momencie zadzwonił dzwonek. Posłałam jej triumfalny uśmiech i obie ruszyłyśmy w kierunku swojej klasy. Ledwo zdążyłyśmy przekroczyć próg sali, gdy usłyszałyśmy czyjś głos.

- O, dzień dobry dziewczynki, siadajcie. - wskazała na ławki wysoka blondynka. - Nie spóźniłyście się, po prostu ja za wcześnie przyszłam.

Spojrzałam pytająco na Agę.

- To pewnie nasza nowa wychowawczyni. - wyszeptała.

Kiwnęłam głową i poszłam na sam tył klasy, żeby usiąść w naszej ostatniej ławce.

- To nie agencja modelek. - syknęła niezadowolona Aga.

- Zawsze myślałam, że blondynki są głupie.

- Wielkie dzięki.

Szturchnęłam ją delikatnie łokciem.

- Ej, nie obrażaj się.

- Wcale się nie obraziłam, tylko nie cierpię, gdy gadasz takie bzdury.

- Oj dobra, przepraszam.

- Swoją drogą jak Ci minęła noc? - zmieniła temat.

Nie od razu odpowiedziałam, a moja przyjaciółka pokiwała tylko głową, całkowicie rozumiejąc, że znowu miałam ten sen.

- Powinnaś iść do lekarza.

- Tak, najlepiej do psychiatry. - zadrwiłam.

- Wiesz o co mi chodzi, może by Ci przepisał jakieś środki na sen, które nie wywoływałyby wakich snów?

- Gadasz jak mój ojciec. - pożaliłam się.

- Widocznie ma rację.

Wywróciłam oczami.

 

Komentarze

verlorese świetne
01/04/2013 21:07:26
eversmile123 ładnie
zapraszam :)
01/04/2013 21:07:04
malwina900 Ładnie. ;3 Zapraszam do mnie +
01/04/2013 21:06:34
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika avkowo.