Nie ma na co narzekaćPewnie każda z was zna to uczucie, albo pozna jak wszyscy pytają was ile wam się udało schudnąć, ile wam to zajęło, jak to osiągnęłyście itd. Dziś bardzo dużo ćwiczyłam ze względu na to, że mam dużo czasu i tak będzie dopóki nie będę zadowolona ze swojego brzuszka.
Bilans:
Ś: dwie małe kanaki z szynką i pomidorem
O: kurczak z ziemniakami i sałatką
K: większa łyżka sałatki porowej
Ćwiczenia:
bieżnia 35 min -100 kcal
bieżnia 15 min -45 kcal
a6w
podnoszenia nóg
A jak postępy u was?