Więc postanowiłam się trochę pobawić w stare zdjęcia z przyszłej okazji urodzin Amelki.
Dzień względny, ale nuddddddny... Nie mam co robić...
Niedługo Andrzej przyjeżdża i na uro będzie<wtajemniczeni wiedzą kto to>
ŁŁeeEeeEEe....
Do końca roku zostało jeszcze tylko parę dni:D