Najpiękniejszy film, jaki ostatnio widziałam.
-Bo przecież niewiele potrzeba do szczęścia, no nie?
-Prawie tyle, co nic?
-Jeśli będziesz szukać, tam gdzie go nie ma, to nawet tego "nic" nie znajdziesz.
Pomiędzy smakiem żurawiny a zapachem jaśminu wszystko wydaje się być takie proste.
***
Owinął się starannie prześcieradłem, które zachłannie spijało jego zimny pot. Kolejne godziny gorączki trzęsły każdym jego mięśniem, każdą nawet najmniejszą tkanką. Jedyną melodią, którą był w stanie jeszcze usłyszeć - było bicie jego serca, wciąż gwałtowne, ale jakby coraz słabsze. Obcasy, które nerwowo krążyły wokół jego łóżka były milczące. Jakby nieme.
Jak przez mgłę widział jej zrozpaczone oczy. Wyciągnął rękę w jej stronę ale czuł już tylko ból. Silne kłucie gdzieś w środku...