Dużo listów ostatnio piszę. Czasami nawet codziennie. Szkoda, że tylko jeden adres, ale przecież ważne, że stały.
Kiedyś utkwiłabym wzrok w jednym punkcie i pragnęła zawieszenia. A teraz mnie nosi. Tyle wszystkiego. Opole to dobre miejsce. Podobnie jak Wrocław. Mam swój mały kącik, w którym mi dobrze. Taki mój i tylko mój. I zaczynam doganiać spokój, którego tak bardzo ostatnio pragnę. Chyba czas na zmianę miejsca, to mi się źle kojarzy. Będę informować.