Heej :D
Sama już nie wiem co mam ze sobą zrobić...
Siedzę w pokoju i czytam, oglądam filmy, czytam, oglądam filmy i tak w kółko.
Taka ironia, że właśnie wtedy kiedy rozpiera Cię taka energia, że można by było góry przenosić to nie możesz się ruszać -_-
Co chwilę ktoś do mnie przychodzi i przynosi mi słodycze... Nie rozumiem co ma na celu przynoszenie słodyczy osobie która nie jest w stanie się ruszać i cały czas tylko leży albo siedzi. Przecież gdybym to wszystko zjadła to już wgl nie mogłabym się ruszać, ewentualnie toczyć się XD
Są w życiu chwile, gdy myśli się, że jest tak źle, iż już gorzej być nie może. Wtedy właśnie okazuje się... że jednak może.
Miłego wieczoru! xx