Cóż za niedorzeczny pretekst!
Dodano: 29 KWIETNIA 2010
Drogi Panie/ Droga Panno "pieprzonainterpretacja", doceniam Pana/Pani wyrastające ponad przeciętność troskę i chęć pomocy. Dawno nie spotkałam się z taką dobrodusznością i wrażliwością na ludzką krzywdę. Pragnę poinformować, iż doceniam caly trud wlożony w napisanie owego komentarza. Zapewne wymagało to nie lada odwagi i domyślam się, że podjęcie decyzji o umieszczeniu tego donosu kosztowało wiele wysiłku. Reasumując swoją wypowiedź dodam, iż mam głęboko w piździe, że tchórz, którego nie stać na podpisanie się swoim nazwiskiem, zamieszcza tu jakieś pierdoły.
Z Poważaniem, idiotka Klaudia.
