Nie wiem, czy już podziwialiście Asi i moją budowlę z Lego, ale tego nigdy za wiele.
Jak wiecie na Zygmuncie nie ma innych zdjęć.
Zmieniłam tapetę z Roberta Downeya Jr na Edwarda Nortona.
Mam poważny dylemat którego bardziej lubię.
Jeszcze dochodzi Johnny, Jude, kilku innych i już mam mętlik w głowie.
Ciężkie jest życie psychofanki:D
A propo psychofanki to Bele nie żyje.
Martwię się o niego:)
Wczorajszy film spędziłam na oglądaniu filmów.
Percy Jackson i bla bla, potem Alicja w krainie czarów i na koniec Fight club.
Stąd zmiana tapety:D
Na liście szczęśliwie pozostały 24 filmy.
Dorzucam jeden.
25.
Dzisiaj postaram się obejrzeć conajmniej dwa.
Może zaatakuję tego gapiącego się na kozy, którego mam na komputerze od paru miesięcy?
The Hurt Locker, Klopsiki.
O!
Daybreakers!
Nie ma tego na liście?
Dopisuję.
26.
Zaraz przyjdzie do mnie Asia.
A jutro wielki dzień.
Przychodzimy z Kają na obcasach.
Tak, wielkie łał:D
Jak widzicie moje życie jest wielce fascynujące.
W Schwingu tydzień temu nieświadomie o nas mówili:D
Zobaczymy co dzisiaj...
Buziaki dla Was:)