Wróciłam kruszynki.
Co u mnie? Beznadzieja na przemian z tragedią.
Bardzo dużo działo się w moim życiu przez ten czas.
W skrócie. Jestem tłustą świnią.
Myślałam, że kiedy zamieszkam na swoim
to łatwiej będzie mi kontrolować posiłki.
Myliłam się.
Nie wiem czy kiedykolwiek wyglądałam tak źle.
Waga startowa: 58 kg
Cel: 50 kg
Jestem jednym wielkim zwałem tłuszczu...