photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 LISTOPADA 2015

8 listopada.

 

Obżarłam się, schlałam, rzygałam.

Rozwaliłam cały żołądek.

Dzisiaj znowu wpierdalam jak spasiona świnia.

Płakałam, powiedziałam mu wszystko.

On płakał, jak mogę się zabijać?

Tylko że kurwa, ja chyba nie umiem inaczej.

Jutro 200 kcal.

Jebie mnie to, że będę mdlała.

Nie chcę wyglądać tak jak kiedyś.

Fałdy na brzuchu powodują, że chce mi się rzygać.

Okropnie spasione uda.

Fuj.

Brzydzę się sobą.

 

 

 

 

 

Komentarze

slytherin mam to samo. Już było dobrze. 4 miesiące po 600kcal i schudłam, było już widać kości. Ale ostatnie 3 tygodnie zaczęłam jeść normalnie, biały chleb, tabliczki czekolady(całe, nawet nie wiedziałam, że jestem w stanie zjeść całą na raz, to już nie problem), wszystko. I od nowa przytyłam. Może nie jest tak jak w czerwcu, ale też się sobą brzydzę. Przepraszam, że się tak rozpisałam... Powodzenia Piękna.
09/11/2015 12:03:55
autoagressive Nic nie szkodzi, jeśli ci to pomaga to pisz. Chętnie przeczytam/wysłucham jeśli trzeba. Ja dokładnie to samo tylko że przez weekend. Dziękuję , i wzajemnie. Trzeba być silnym.
09/11/2015 14:30:52
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika autoagressive.